Brakuje nam towarzystwa.
Dużo czasu spędzamy razem z Jessicą, Stevem, Leo i Basią, ale musimy im też dać od siebie odpocząć...
Bardzo rzadko widujemy dzieci! Szukamy ich na placach zabaw, ale albo są w szkole, albo odrabiają lekcje, albo siedzą przed komputerem (chyba)...
Więc machamy wszystkim naszym przyjaciołom w Warszawie, bo teraz, z perspektywy czasu i przestrzeni widzimy ile fajnych chwil razem przeżyliśmy!
Cześć! Machamy Wam z Warszawy gdzie powoli czuć jesień. Lipy pachną słodko, drzewa powoli się złocą, a dziś po (jakby się mogło wydawać) 5 miesiącach lata, spadł deszcz i jest przyjemnie przytulnie.
OdpowiedzUsuń