20 marca 2012

Krzyś...i bardzo mili goście z Trójmiasta...

Już prawie dwa tygodnie minęły od czasu, kiedy odwiedziła nas Olga ze swoją mamą, Moniką. Tatuś Krzysia wojażował w tym czasie po Stanach Zjednoczonych, a my zwiedzaliśmy Warszawę. Mam nadzieję, że ani Olga, ani Monika nie zraziły się do stolicy, bo było strasznie zimno i nie dało się poszaleć po mieście...ale wiewiórki w Łazienkach nakarmione, pomnik Chopina i kolumna Zygmunta na zdjęciach zostały uwiecznione...więc do następnego razu musi wystarczyć...A przecież   i tak najważniejsze było to, że się spotkaliśmy...i Olga bardzo polubiła się z Krzysiem, co chyba widać na zdjęciach...







2 komentarze:

  1. śliczna dziewczyna z tej olgi :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten czas tak szybko leci, ech .... było super, świetnie się bawiłyśmy i z chęcią powrócimy, bo my się zimna nie boimy ;) i bardzo za Wami tęsknimy
    p.s. właśnie jemy kanapeczki z pyszną rzeżuchą ;)

    OdpowiedzUsuń

Projekt Nasze Drzewo powstaje od 2013 roku na warszawskiej Ochocie. Moje ulubione tematy fotograficzne to dzieci i drzewa i mam bardzo dużo ...