Pogodę i przyrodę mają tutaj przepiękną. Pojechaliśmy kilkadziesiąt mil na południe, żeby nacieszyć oczy widokiem oceanu i skał...a wszystko to widzieliśmy z góry, na którą wspinaliśmy się...długo...
Muszę przyznać, że inaczej wyobrażałam sobie ten dzień - że będziemy wylegiwać się na pięknej plaży i patrzeć jak fale rozbijają się o skały, a dzieci będą budować zamki z piasku...
No ale, gdyby nie ta wspinaczka to nie mielibyśmy takich widoków...
Niestety na tę plażę i wodospad można było popatrzeć tylko z punktu widokowego...
i w końcu dotarliśmy na plażę...



















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz