12 czerwca 2014

czas pomyka...godzina za godziną

Nie nadążam...nie nadążam tak w ogóle z niczym, a co dopiero z pisaniem...

chciałam napisać pierwsze słowa Szymka, a Szymek już mówi, wszystko...siedzą sobie z Krzysiem i rozmawiają...fajnie jest ich czasami podsłuchać...

ulubionym wierszykiem Szymka jest Lokomotywa Tuwima i namiętnie powtarza para buch, koła w ruch...Szymek mówi głośno...Krzysiu natomiast często posługuje się wysokimi tonami, a jeśli czegoś chce to po prostu jodłuje...

Franio jest już pełzakiem, pokonuje coraz dłuższe dystanse...

Time flies...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Projekt Nasze Drzewo powstaje od 2013 roku na warszawskiej Ochocie. Moje ulubione tematy fotograficzne to dzieci i drzewa i mam bardzo dużo ...