29 grudnia 2012

Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina




Boże Narodzenie już tradycyjnie spędziliśmy w Gdańsku. Droga Gdańsk-Warszawa jest coraz lepsza, więc nie jest już to aż taka wielka wyprawa, chociaż niewątpliwie trochę się jedzie - 4 godziny. To już drugie Boże Narodzenie Krzysia, ale dopiero pierwsze Szymka. Chłopcy są jeszcze mali i nie wiedzą, o co tyle zamieszania, ale chyba Święta im się podobają.Mamy szczęście, że prawie cała nasza rodzina mieszka w Gdańsku i wigilię Świąt Bożego Narodzenia świętujemy dwa razy - najpierw w domu u babci i dziadka a później u cioci Marty.Chłopcy zostali obsypani prezentami, więc teraz nic tylko się bawić.W drodze powrotnej mieliśmy przygodę. Zaginął pies babci i dziadka i wszyscy wszędzie go szukali, a okazało się, że Negri przestraszyła się fajerwerków i schowała się w naszym samochodzie...dała głos dopiero w okolicach Elbląga. :-)











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Projekt Nasze Drzewo powstaje od 2013 roku na warszawskiej Ochocie. Moje ulubione tematy fotograficzne to dzieci i drzewa i mam bardzo dużo ...