babcia :-)

buju buju

9 miesięcy

Postanowiłam, że wynik wyborów nie zepsuje mi dzisiejszego dnia, jakim jest ukończenie 9 miesiąca przez Krzysia.
Synku, wszystkiego najlepszego! Jesteś z nami już półtora roku! To najpiękniejszy czas w naszym życiu.

a teraz się rozchorowałem, mam gorączkę i nie wiem co mi jest...:-(

Teraz już wiem. To była "trzydniówka". Nazwa zupełnie nieadekwatna, bo trzymała mnie aż 4 dni! Miałem bardzo wysoką gorączkę i było mi baaaardzo źle. Teraz mam wysypkę i nie jestem jeszcze w formie, no ale po 4 dniach gorączki trudno być. Prawda?
Pojechałem do moich dziadków nad morze, miałem chodzić z pieskiem na spacerki, i wygłupiać się z dziadkiem, a zamiast tego spałem, płakałem i marudziłem...Mam nadzieję, że to był pierwszy i ostatni raz.
Ech!
Wróciliśmy do domu. Czekają tu na mnie moje zabawki, ale jakoś nie mam ochoty się nimi bawić. Zdrowie wracaj! Czekam!

Krzyś

w Przywidzu...

rodzice dali zrobić się w balona...

wiatr od morza...

Jak dobrze, że rodzice mamy mieszkają nad morzem, a mama taty w górach. Zawsze można wyrwać się na weekend :-) Fajnie tak się wygrzewać na piasku na pustej plaży po sezonie...

ostatnio naszym ulubionym placem zabaw jest ten przy Placu Wilsona...

zaległości zaległości...

Krzysiu już z palcem w nosie przechodzi przez taaakie dłuuuugie tunele...