Mój Synek zadziwia mnie każdego dnia ciekawością i wytrwałością w poznawaniu świata. Długi sen już nie dla niego. Chce patrzeć, dotykać...jest też bardzo towarzyski.
Niedługo będę obchodzić pierwszy dzień Matki...troszkę już go obchodziłam rok temu, gdy Krzyś był w brzuszku, ale wtedy nawet nie potrafiłam Go sobie wyobrazić...
Nigdy nie było mi tak dobrze jak teraz...
Małgosiu, święte słowa! Być MAMĄ to najcudowniejszy dar od Boga! Zgadzam się w 100%! Podglądam Was na blogu systematycznie i zadziwiające jest w jak szybkim tempie Krzyś się zmienia... z resztą jak to dzieci ;) Moc uścisków dla Was z Krakowa i buziaczki dla Krzysia od Zosi i Stasia!/ks
OdpowiedzUsuń