29 stycznia 2015
11 stycznia 2015
7 stycznia 2015
Zajączki samochwały - W. Badalska...pierwsze przedstawienie w przedszkolu Krzysia
ZAJĄCZKI (wybiegają na scenę i śpiewają):
Zajączek, zajączek długie skoki ma.
Skacze z góki na pazurki.
Hopsa-sa, hopsa-sa!
MAMA ZAJĄCZKOWA:
Nie chodźcie do lasu!
Tam lis mieszka w norze.
ZAJĄCZEK I:
To ja go przepedzę!
A brat mi pomoże!
ZAJĄCZEK II:
Nastraszymy go hu, hu!
Będzie zmykał lis co tchu.
(Za krzaczkiem rucha się coś rudego)
ZAJĄCZEK I:
Oj braciszku! Oj szaraczku!
Coś tam rusza się przy krzaczku!
ZAJĄCZEK II:
Ktoś wygląda zza drzewa!
Rudą kitą powiewa!
ZAJĄCZEK I:
Groźnie rusza wąsami!
Uciekamy do mamy!
(razem):
Mamoooo!
(Zajączki chowają się pod fartuszkiem mamy.
Zza krzaka wychodzi wiewióka.)
WIEWIÓRKA:
Dzień dobry!
Co to za zwyczaje,
że się znajomych nie poznaje?
Że się im pięknie nie ukłani,
tylko pod fartuch mamy chroni?
MAMA ZAJĄCZKOWA:
O, to nie ładnie moi mili!
ZAJĄCZKI (zawstydzone):
Myśmy się mamo pomylili!
(Podbiegają bliżej wiewiórki.)
Za pomyłkę przepraszamy!
Do zabawy Zapraszamy!
ZAJĄCZEK I:
Podaj łapkę wiewióreczko!
ZAJĄCZEK II:
Poadaj łapki obie!
ZAJCZKI:
Na polance w kółeczko
poskaczemy sobie.
MAMA ZAJĄCZKOWA:
O, jak miło, jak wesoło
bawi się trójka cała.
I skończona już historia
o zajączkach samochwałach.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
-
brrrrprrrrbrrrr Podobno w siódmym miesiącu życia dziecko uświadamia sobie, że jest odrębną osobą (do tej pory dziecko i mama byli jednym b...
